wtorek, 19 listopada 2013

SAL cz.II

Postępy w SAL-u nie powalają.
Idzie powolutku.
Ale wiecie co.... pięknie będzie!





17 komentarzy:

  1. Będzie piękny, coraz bardziej kuszą mnie takie wzory, choć jeszcze nigdy nie wyszywałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedz mi, gdzie można nabyć taki wzór, bo nigdy nie widziałam w gazetach. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Szczerze polecam. Takie wzory haftuje się niezmiernie przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej powoli a dokładnie :) Kurcze ja czekam na moje mulinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
      A Twoja cierpliwość zostanie nagrodzona!!

      Usuń
  4. Ambitny ten obrazek. Czytałam już opisy innych dziewczyn. Trzymam kciuki za cierpliwość !

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to nie powalają??? Pięknie Ci idzie! Kurcze idę po kanwę jak słowo daję.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ty zawsze umiesz zagrzać do boju!
      No i w takim razie czekam na pierwsze postępy!

      Usuń
  6. Podziwiam Cię za ten SAL, to przecież labirynt kolorów, szczególnie w centralnej części robótki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, labirynt tam niezły ale po przebrnięciu jest ogromna satysfakcja. Do końca jeszcze troszkę. A Drzewo Życia strasznie kusi. Na wiosnę pomyślę!

      Usuń
  7. Obrazek śliczny, ale schemat trochę przekombinowany - ja trochę się zniechęciłam po wyhaftowaniu środkowego motywu i kawałka śnieżynki... Nie widzę tego efektu, jakiego się spodziewałam po tych kombinacjach kolorystycznych we wzorze...ech, trudno mi się zmobilizować do kontynuacji, może się trochę zarażę Twoim entuzjazmem :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami przychodzą takie momenty zwątpienia. Może warto dać szansę jeszcze raz tej pracy. Ja założyłam sobie, że skończę do końca listopada i nie ma szans nawet. Moja córcia ostatnio daje popalić w nocy i wieczorami jak siadam z tamborkiem to oczy mi się zamykają a przy tej pracy trzeba być wyjątkowo skupionym. Niestety w dzień nie mam jak pohaftować ani odespać - Tośka ucina sobie drzemki 2x po 1/2 godziny.

      Usuń
    2. Dziękuję za odwiedziny. Ja już zerkałam do Ciebie i na pewno tam się rozgoszczę na dłużej.

      Usuń
    3. Mogę prosić o wzór na pocztę ania32@amorki.pl

      Usuń
  8. Witam. Mój e-mail to elagawrys@wp.pl Dziękuję serdecznie. Sprawiłaś mi ogromną radość :)))))

    OdpowiedzUsuń