To naprawdę już 2 lata od ostatniego wpisu? Aż nie chce mi się wierzyć.
Gdzie byłam i co robiłam?
Spełniałam marzenia. Po prostu!
Myślę, że systematycznie będę się chwalić moimi osiągnięciami.
Dzisiaj witam się z blogiem i gośćmi.
Mam nadzieję, że teraz będę tu sama nie jak gość a jak prawdziwy gospodarz.
Zatem wygodnie się rozsiadam i Was moi mili goście również zapraszam do tej części mojego świata, jaką tu otwieram.
Pozdrawiam
Magda
No nareszcie! Kobieto! Kupę lat!
OdpowiedzUsuńJak miło że ktoś czekał!
UsuńCzekałyśmy, my zawsze czekamy :)
OdpowiedzUsuń